Nie przedłużając odpowiem że wg mojej najlepszej wiedzy nic nie wskazuje aby to był koniec hossy jednak musimy obserwować co się teraz będzie działo. Jakie będą informacje ze świata nie tylko krypto ale też i „tradycyjnych” finansów.
Duże portfele kumulują i sytuacja wygląda podobnie lecz inaczej niż w maju:
Mamy duży gwałtowny spadek na BTC następnie szybkie odbicie ~15% i teraz faza konsolidacji którą część będzie nazywało „dead cat bounce” a część początkiem parabolicznych wzrostów „to the moon…” Jednak zarówno na jednych jak i na drugich mogą zostać zastawione być pułapki.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli: Jeśli ktoś robi teraz zakupy na rynku SPOT to nie ma problemu bo cena jest niska (w długo terminowej perspektywie nawet bardzo niska) nie tylko BTC natomiast na rynkach instrumentów pochodnych z dostępną dźwignią bull trap’y jak zawsze zlikwidują zbyt ufnych inwestorów przelewarowujących swoje pozycje (np. przez wykonanie promocyjnych zakupów nie na dnie korekty ale już po odbiciu (jak teraz16%) oraz dokupujących – bo przecież „teraz to będzie tylko do góry szło”. )
Co może doprowadzić za kilka dni do zbicia kursu nawet poniżej aktualnie wyrysowanego dna korekty.
Pomogą w tym panikujący niedoświadczeni inwestorzy a to jeszcze bardziej pogłębi korektę napędzając lawinę oversell.
Sam zrobiłem zakupy wcześniej, blisko dna i ustawiłem zakupy jeszcze ok 6-10% poniżej dna jednak mam bardzo duży zapas do strefy likwidacji i to samo wam polecam- oczywiście to nie porada inwestycyjna.
Pamiętajcie o odpowiedzialnym zarządzaniem ryzykiem, nie dajcie się ponieść emocjom i pamiętajcie aby inwestować tylko tyle ile jesteście w stanie stracić(dźwignia) lub zamrozić na klika lat bessy (rynek spot).